Cześć! Dzisiaj kilka słów o ekranizacji "Wiernej". Zapraszam :).
W kinie byłam tydzień temu, ale nie znalazłam wcześniej czasu, by dać Wam znać co i jak. Jeśli ktoś chce przeczytać co myślę o książce, link jest TUTAJ.
Wracając do filmu, byłam jego bardzo ciekawa i nawet nie wiem kiedy zleciał mi ten rok oczekiwania. Po obejrzeniu jednak sądzę, że wrócę do moich starych przyzwyczajeń, a mianowicie, albo książka, albo film, chyba, że nauczę się oglądając ekranizację nie myśleć o tym, jak było w powieści. W skrócie, siedząc w kinie czułam się jakbym trafiła nie do tej sali co trzeba. Niby coś tam się zgadzało, niby aktorzy ci sami, a jednak nie ten sam klimat. Nie odważę się powiedzieć, że była to kompletna klapa, ale z pewnością nie spełniła ona moich oczekiwań, a po wyjściu z kina czułam niesmak i niedosyt. W sumie nie powinnam się zbytnio dziwić, bo trzecia część książki też najmniej mi się podobała. Jeśli nie wiecie, to uświadomię Was, że (jak to zwykle bywa z ostatnimi częściami), film został podzielony na pół. W tym przypadku jednak, dużym ryzykiem jest słowo "pół", ponieważ przez chwilę już myślałam, że jednak coś źle przeczytałam i zaraz ekranizacja skończy się tak, jak w książce. Tak się nie stało i film został, można powiedzieć, ucięty w nieodpowiednim momencie. Nie mam pojęcia, co będzie w drugiej części, ale jestem pewna, że ta ekipa coś wymyśli, bo tutaj także było widać ich bujną wyobraźnię. Niektóre sceny były wręcz komiczne, żeby nie powiedzieć bajkowe. Efekty specjalne oceniam więc bardzo nisko, ale gra aktorka jak zwykle świetna. Shailene Woodley i Theo James dobrze ze sobą współgrają, budzą w nas sympatię i szacunek, jednak Robert Schwentke skradł im show, ponieważ w niezwykle fajny humor wyposażył postać Petera (Miles Teller), naprawdę można było się pośmiać. Poniekąd to wynagrodziło mi złe wrażenie o tym filmie. Co do fabuły, Tris wyrusza z najbliższymi za mur, by dowiedzieć się od czego całe życie byli odgrodzeni. Nie przychodzi im jednak to łatwo, ponieważ miasto chronione jest specjalnymi zabezpieczeniami, a sprzymierzeńcy Evelyn "mają głowę na karku". Przy ucieczce z prowincji ginie Tori, reszta trafia w bezpieczne miejsce, które jak się później okazuje pełne jest spisków i okrucieństwa. Tobias nie daje się nabrać, Tris jednak im ulega. Nie dogadują się i w końcu zostają rozdzieleni, "Cztery" wraca do matki, by przekonać ją, że postępuje źle, ta jednak traktuje go jako zdrajcę i nie daje sobie nic wytłumaczyć. Beatrice w porę się jednak ocknęła i nie zostawiła Tobiasa w potrzebie. Dalej razem próbują przywrócić pokój i nie dopuścić do rozprzestrzenienia się serum pamięci, które zniszczy wspomnienia wszystkich mieszkańców.
Podsumowując, film był średni, obejrzałam, ale nie żałowałabym gdybym tego nie zrobiła. Czekam na kolejną część, która mam nadzieję zniweluje dość słabe wrażenie po pierwszej. Na pytanie: czy warto obejrzeć? Odpowiedź jest oczywista-TAK, najlepiej samemu sprawdzić i ocenić, czekam na Wasze opinie, jestem ciekawa czy też byliście w kinie. Mimo negatywnych cech, jest tyle samo pozytywnych, dla których właśnie warto bliżej przyjrzeć się tej ekranizacji. Jest to chyba moja najdłuższa recenzja, więc kończę już i życzę udanego popołudniowego wieczoru dorzucając kilka fotek! :)
Ani pierwsza ani tym bardziej druga część filmu mnie nie powaliła, więc nie spodziewam się zbyt wiele po kontynuacjach... Ale i tak zobaczę, jak im tym razem wyszło :)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://mirella-view.blogspot.com/
ja mam tak samo, muszę sama zobaczyć :)
UsuńMuszę się koniecznie na to wybrać do kina! Uwielbiam tę serię :3
OdpowiedzUsuńhttp://bitter-sweet-wonderwall.blogspot.com/
to szybciutko, bo nie wiem czy jeszcze leci :))
UsuńJa słyszałam tyle negatywnych opini, że boję się wybrać do kina, mimo że jestem fanką tej trylogii. Chyba poczekam aż "Wierna" będzie dostępna na Zalukaj :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Martyna
mojfioletowykacik.blogspot.com
Ja tak czekałam na drugą część i trwało to dobre kilka miesięcy, może teraz szybciej wrzucą :)
UsuńNie rozumiem w ogóle tej sagi - być może dlatego, że nie czytałam - więc na razie odpuszczę sobie oglądanie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie trochę pogmatwane :)
UsuńJa wolę najpierw obejrzeć film a dopiero później przeczytać książkę. Bo w odwrotnej kolejności jeszcze nigdy film mi się nie podobał, a nie specjalnie przeszkadza mi że sama sobie zaspojlerowałam zakończenie ;) Pozdrawiam http://posredniczkaa.blogspot.com/2016/03/konkurs-bez-okazji.html
OdpowiedzUsuńChyba muszę zacząć robić tak samo :)
UsuńUwielbiam Niezgodną , mam również w planach wybrać się do kina na wierną :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwacje ? :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/
idź i sama oceń :)
UsuńJeszcze nie miałam okazji oglądać, ale kiedyś nadrobię te zaległości. Cała trylogię czytałam i bardzo mi się podobało ;)
OdpowiedzUsuńksiążka oczywiście lepsza, chociaż trzecia część też taka sobie :)
UsuńNiestety jeszcze nie czytałam Niezgodniej, dlatego nie chcę zabierać się za film. Zresztą zaspojlerowano mi samą końcówkę, więc na razie nie mam ochoty :<
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
http://books-world-come-in.blogspot.com/
oj, najgorsze co może być..
Usuńnawet nigdy o tym nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńwspólna obserwacja? Jeśli nie masz nic przeciwko, daj znać u mnie - uczciwie się odwdzięczę! :*
http://kreconowlosaa.blogspot.com/
dziwne :D mimo wszystko polecam :)
Usuńoo super że natrafiłam na bloga o filmach :D
OdpowiedzUsuńsama jako kinomaniaczka nonstop szukam fajnych filmów. Zostawiam follow.
http://leo-ame-art.blogspot.com/ ...i zapraszam :)
polecam się na przyszłość :D
UsuńWidziałam ten film i bardzo mi się spodobał :) A zwłaszcza ten aktor <3 Zaobserwuje ,liczę na rewanż :*
OdpowiedzUsuńhttp://catch-a-glimpse.blogspot.com/
Aktor najlepszy :D
UsuńWłaśnie wczoraj byłam w kinie i dla mnie kolejna,świetna część:),chyba wolę tą serię filmów niż igrzyska śmierci:)
OdpowiedzUsuńJa niby też wolałam, ale po tej części zostanę przy Igrzyskach :)
UsuńNie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńOFFICIAL PATTY (klik)
Szkoda.
UsuńMuszę zobaczyć, choć mi bardziej podobają się Igrzyska Śmierci :)
OdpowiedzUsuńObie serie bardzo podobne, więc ta też powinna ci podpasować :)
UsuńPierwsza część była najlepsza, druga już słabiutka, a na tą nawet nie miałam ochoty iść do kina. Wolałam już iść na "Londyn w ogniu" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
oo nie słyszałam o tym filmie! :)
Usuńtą część obejrzyj sobie jak już będzie dostępna w internecie :)
Ja jak zobaczyłam zwiastun drugiej części to się załamałam... To co zrobili z Tris... Nie mogę się przełamać, by obejrzeć, może w święta, jak mi się będzie nudzić :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się.. masakra, ale to raczej przez film "Gwiazd naszych wina" :)
UsuńW moim kinie nie puszczają... Ale obejrzę, jeśli odwiedzę większe miasto i wciąż będzie. ;]
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
może niedługo wrzucą do internetu :)
UsuńKsiążka zdecydowanie bardziej mi się podobała :) Oglądanie tej trylogii przerwałam po 1 części ;)
OdpowiedzUsuńtaak.. średnio im to wyszło :)
Usuń