Cześć! Dopóki nie uda mi się zrealizować pewnego planu, będę Was męczyła zdjęciami przyrody. Mam nadzieję, że nie będzie to trwało długo, ale właśnie dzisiaj zapraszam do oglądania wyżej wymienionych kadrów :).

Blog o mnie, o moim życiu, pasjach, z resztą sami zobaczycie. Luźna tematyka, zapraszam do lektury :)
wtorek, 31 maja 2016
wtorek, 24 maja 2016
Co warto przeczytać? #13
W końcu mam chwilę, by zająć się kolejną książką Gayle Forman. Przeczytałam ją kilka miesięcy temu, więc niestety nie pamiętam wszystkiego, co chciałam Wam o niej napisać. Dobrze, że teraz będę recenzować książki na bieżąco :).
Tematyka powieści jest dość ciężka i poważna, ale czyta się ją bardzo szybko i lekko. Znaczący problem przedstawiony jest tak, że nas ciekawi. Historia dotyczy dwóch dziewczyn - Cody (cichej, skromnej oraz tęskniącej za ciepłem rodzinnym) i Meg (szalonej, pewnej siebie, posiadającej wspaniałych rodziców i wspaniałe życie) - idealnie się uzupełniających, nierozłącznych przyjaciółek. Nierozłącznych do czasu, kiedy Meg nie wybiera się na studia. Poznaje tam nowych ludzi i nowe miejsca, Cody za to jest zbyt zajęta pracą, nie mają więc tak dobrego kontaktu jak kiedyś. Po pewnym czasie, Cody dowiaduje się, że jej "druga połówka" popełniła samobójstwo. Czyn ten był idealnie zaplanowany, co do szczegółu, czy Megan była w stanie sama to zrobić? Cody postanawia to sprawdzić, jedzie zabrać rzeczy z jej pokoju i krok po kroku odkrywa "nowy świat" przyjaciółki. To, z kim się zadawała, jak spędzała wolny czas, co się u niej zmieniło i okazuje się, że tak naprawdę jej nie znała, a na pewno - oddaliła się od niej. Jeśli jesteście ciekawi co odkryje Cody, zapraszam Was do przeczytania! :)
"Byłam tu" zwraca uwagę na to, jak bardzo cierpią bliscy osoby, która wybrała śmierć i jak wiele niesie to ze sobą konsekwencji. Myślę, że autorka chce nam przez to pokazać, że samobójstwo wcale nie jest dobrym wyjściem, że trzeba wiedzieć, kiedy przyjąć pomoc innych. Książka ta zmusza nas do myślenia o życiu, śmierci i dokonywanych przez nas wyborach. Zaszczepia w nas empatię, dzięki niej stajemy się wrażliwsi na krzywdę innych i bardziej dostrzegamy to, czego nie widać w tym "pędzącym dziś świecie".
Nie obyło się również bez wątku miłosnego, także jak widać każdy znajdzie coś dla siebie. Nie jest to jednak typowy związek i oczywiście nie jest to główna tematyka, więc relacja ta opiera się głównie na wzajemnym wspieraniu i pomocy (nie od początku, oczywiście). Nie przeszkadza nam to w znalezieniu przesłania płynącego z tej powieści, a wręcz odwrotnie, pozwala nam spojrzeć na pewne sprawy z różnych stron.
Mam nadzieję, że zaintrygowałam Was tą książką, ponieważ warta jest Waszego czasu! :)
sobota, 21 maja 2016
Co warto obejrzeć? #30
Tak jak obiecałam, staram się dodawać wpisy regularnie :).
Powoli zbliżają się wakacje, więc także sezon urlopowy. Myślę, że będziecie mieli coraz więcej wolnego czas i z tej okazji chciałabym polecić Wam dwa seriale, które zaczęłam oglądać, mimo tego, że powinnam powtarzać do matury.. tak! I jak to zwykle z nimi bywa, wciągnęły mnie zupełnie.
Już jeden post tego typu pojawił się na blogu, więc jeśli uwielbiacie seriale, to te warte obejrzenia znajdziecie także -> TUTAJ :).
Nr 1 - SHADOWHUNTERS, czyli serial na podstawie serii "Dary Anioła" Cassandry Clare. Jeśli nie jesteście tu pierwszy raz, wiecie, że już trzy pierwsze książki zdążyłam opisać na blogu i to właśnie pod jednym z tych postów, któraś z Was zapytała mnie, czy oglądałam ten serial. Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam, że taki powstał, wcześniej oglądałam tylko film i podobał mi się, mimo, że zebrał dość negatywne opinie. Dotychczas wyszedł jeden sezon, ale podobno w przyszłym roku pojawi się kolejna seria. Zdania są dość podzielone, jednak myślę, że sami powinniście wyrobić sobie o nim opinię. Główne wątki są zachowane, m.in. porwanie Jocelyn, niewiedza Clary, miłości Magnusa i Aleca, okrucieństwo Valentine'a, czy przemiana Simona, ale według mnie kolejność wydarzeń jest trochę inna. Mniej więcej pierwsze trzy odcinki trzeba przecierpieć, efekty specjalne są kiepskie, ma się wrażenie, że autorzy przedobrzyli i ciężko jest odnaleźć się w tym serialu, jednak później jest już tylko lepiej. Wszystko się zmienia, tak jakby twórcy po wyemitowaniu każdego odcinka dostawali rady od widzów i się do nich stosowali. Szczerze polecam ten serial wszystkim, nawet tym, którzy o świecie Nocnych Łowców nie czytali, ale lubią oglądać na ekranie przyjaźń, miłość, niebezpieczeństwa i walkę. :)











czwartek, 19 maja 2016
Fotografia #32
Hej Kochani! Wczoraj miałam ostatnią maturę i teraz biorę się porządnie za posty na blogu, mam nadzieję, że będziecie ze mną :).
Subskrybuj:
Posty (Atom)